Marcin Wysmułek (bazawiedzy.pl): Jest Pani psychologiem, specjalistą od interwencji kryzysowej i coachem. Lista Pani osiągnięć i sukcesów jest długa. Co skłoniło Panią do zajęcia się taka właśnie specjalizacją?
Elżbieta Kluska: Muszę przyznać, że była to dosyć długa droga, poszukiwania siebie w zawodzie psychologa i swojej specjalizacji/niszy. Zawód psychologa daje bardzo szerokie możliwości ale bez specjalizacji, nie da się osiągnąć sukcesu (nie można być specjalistą od wszystkiego).
Moja przygoda ze specjalizacją związaną z kryzysem, rozpoczęła się od szkolenia specjalizacyjnego z coachingu kryzysowego u Piotra Łabuza, który absolutnie zafascynował mnie tą tematyką i nakreślił ogromną potrzebę jaka istnieje na rynku.
To pociągnęło za sobą decyzję o studiach podyplomowych z Psychologii Kryzysu i Interwencji Kryzysowej na SWPS w Warszawie, które jeszcze bardziej utwierdziły mnie w podjętym wyborze.
Natomiast, takim ostatecznym momentem, który przyczynił się do stwierdzenia „jestem na dobrym miejscu” była bezpośrednia praca z klientami, w której doświadczyłam jak wiele dobrego można zrobić, gdy przychodzi do Ciebie osoba naprawdę potrzebująca wsparcia i pomocy a Ty, znając się na swojej profesji, jesteś w stanie jej realnie pomóc.
Na ten moment nie ustaję w ciągłym doszkalaniu się ale wszystko koncentruje się już wokół mojej specjalizacji, gdyż chcę w tej dziedzinie stać się ekspertem.
Co to jest interwencja kryzysowa? Co to w ogóle jest kryzys?
Może zacznę od wyjaśnienie, co to jest kryzys. Tłumacząc to pojęcie, lubię posługiwać się metaforą, która zdecydowanie lepiej obrazuje to zjawisko niż definicja. Otóż wyobraźmy sobie zwykłego, zdrowego (w sensie braku zaburzeń psychologicznych), w miarę normalnie funkcjonującego Kowalskiego. Ten oto Kowalski w toku swojego życia, co jakiś czas napotyka sytuacje trudne – różnego rodzaju „dołki” – i jest to zupełnie normalne i wynika z samego faktu życia (każdy człowiek napotyka w swoim życiu sytuacje trudne). Oczywiście, odczuwa to jako trudność, jako coś przykrego, nieznośnego ale najczęściej podejmuje jedną lub kilka prób i udaje mu się zbudować kładkę i przejść nad tym „dołkiem”, nie wpadając w niego – czyli radzić sobie z sytuacją trudną.
Może zdarzyć się jednak tak, że w pewnym momencie Kowalski spotka na swojej drodze taki „dołek” który okaże się dla niego czyś zupełnie nowym, zaskakującym, z czym do tej pory się nie spotykał. Okaże się również że pomimo podejmowanych prób nie jest w stanie tak jak do tej pory poradzić sobie z tą trudnością. W konsekwencji, zacznie subiektywnie postrzegać „dołek” jako trudność nie do pokonania, przekraczającą jego dotychczasowe sposoby radzenia sobie, strategie, narzędzia, metody… W konsekwencji, nie mogąc przejść nad „dołkiem” zacznie wchodzić w jego głąb, co spowoduje jeszcze trudniejsze wydostanie się. Trudność ta z czasem zacznie rozlewać się na pozostałe sfery życia, zacznie zabierać zasoby energetyczne, emocjonalne, poznawcze… przejawiać się to może w różnego rodzaju zaburzeniach psychosomatycznych (bóle brzucha, głowy), trudności ze spaniem i koncentracją uwagi, niemożliwością kontrolowania swoich emocji, pogorszeniem relacji z otoczeniem itd.
I to jest właśnie kryzys.
Czyli moment w którym sytuacja trudna, subiektywnie staje się dla nas nie do pokonania i brakuje nam sposobów na jej skuteczne rozwiązanie. Kryzys objawia się i oddziałuje na wszystkie sfery funkcjonowania człowieka i dlatego potrafi być bardzo destrukcyjny. By z niego wyjść potrzebna jest pomoc z zewnątrz, gdyż osoba tkwiąca w „dołku” nie dość że jest wyczerpana, ma ograniczone pole widzenia, to jeszcze zupełnie przestała wierzyć w to, że może wyjść, zbudować kładkę i przejść nad „dołkiem”.
Dlatego w takiej sytuacji pomocna jest właśnie interwencja kryzysowa. Jest to krótkoterminowa forma pomocy, której celem jest po pierwsze przywrócenie stanu osoby sprzed kryzysu, pomóc jej w odzyskaniu zasobów, energii i siły a następnie wsparcie w poradzeniu sobie z kryzysem (zbudowaniu kładki umożliwiającej przejście nad dołkiem). Interwent jest taką osobą, która będzie pracowała nad tą konkretną sytuacją i będzie szukała z Kowalskim optymalnych i możliwych form rozwiązań, przy jednoczesnym wzmacnianiu i wspieraniu Kowalskiego i zachęceniu do działania (nie wyręczeniu – suma sumarum Kowalski sam ma wyjść z kryzysu przy wsparciu interwenta).
Jest Pani także certyfikowanym coachem kryzysowym. Co ma wspólnego coaching z interwencją kryzysową?
No właśnie, gdy już wiemy czym jest interwencja, to teraz możemy odnieść się do coachingu. Po pierwsze, coraz więcej ludzi jest otwartych na to by szukać pomocy w sytuacji kryzysowej, i coraz częściej zdarza się że szukają jej u coacha. No i co ma zrobić taki coach, jeśli nie posiada przygotowania i wiedzy z psychologii kryzysu, to powinien taką osobę odesłać do innego specjalisty.
Jeśli natomiast będzie znał się na kryzysie i interwencji kryzysowej to może w pierwszym etapie pracy wykorzystać elementy interwencji kryzysowej, by doprowadzić osobę do odzyskania równowagi, harmonii, energii utraconych w wyniku mierzenia się z trudnością a następnie przejść do pracy nad celami, nad możliwymi rozwiązaniami, nad nową wizją siebie po kryzysie i tutaj już może w pełni wykorzystywać narzędzia coachingowe.
Oczywiście, nie każda osoba w kryzysie będzie nadawała się do pracy w coachingu kryzysowym. Wtedy niezbędne będzie odesłanie do interwenta kryzysowego, zwłaszcza jeśli będzie to głęboki kryzys, lub psychoterapeuty, gdy u podłoża kryzysu (nie radzenia sobie z nimi) będą leżały różnego rodzaju zaburzenia (osobowości, emocjonalne, psychiczne, uzależnienia itd.).
Czyli de facto to są dwa etapy. Najpierw interwencja kryzysowa, a później coaching. Nie zaś „coaching kryzysowy”?
Coaching kryzysowy można podzielić na takie dwa etapy, w pierwszym wykorzystywanie elementów z interwencji kryzysowej a w drugim praca stricte coachingowe. Oczywiście, w praktyce nie jest tak, że możemy ostro postawić granice między jednym i drugim, przejście jest płynne a moment przechodzenia z jednego do drugiego jest uzależniony od stanu w jakim jest klient i zmian jakie w nim zachodzą. Coach kryzysowy, czujnie obserwując klienta dostosowuje sposób pracy do możliwości klienta. Ponadto, coaching kryzysowy nie jest interwencją kryzysową samą w sobie (to dwie oddzielne formy pracy). W coachingu kryzysowym wykorzystuje się jedynie elementy interwencji kryzysowej takie, które na dany moment wydają się niezbędne.
Oddzielenie tego w taki sposób jak Pan nakreślił, wymagało by wizyty najpierw u interwenta kryzysowego i po skończeniu procesu u niego, przejście do pracy z coachem. I pewnie mogłoby się tak zdarzyć, jednak nie możemy wtedy nazwać tego coachingiem kryzysowym.
Co trzeba zrobić żeby zostać coachem kryzysowym?
Przede wszystkim trzeba być już coachem, dlatego że coaching kryzysowy jest specjalizacją, jest to profesja niszowa i ekspercka. Aby uzyskać certyfikat coach kryzysowego należy wziąć udział w specjalnym kursie Akademii Coachingu Kryzysowego, prowadzonego między innymi przeze mnie i Piotra Łabuza.
Akademia Coachingu Kryzysowego, przebiega w dwóch formach. Każdy ma możliwość wyboru odpowiadającej mu formy zdobywania wiedzy na temat coachingu kryzysowego:
- Kurs internetowy (Internetowa Akademia Coachingu Kryzysowego). Stworzyliśmy specjalną platformę na której znajduje się kilkadziesiąt godzin materiałów video, tekstowych, możliwości odbywania spotkań webinarowych (nieustannie uzupełniana o nowe elementy). Plusem jest to, że osoba może w dogodnym dla siebie czasie zdobywać wiedzę, może wracać do materiałów nie ograniczoną ilość razy, oszczędza czas i pieniądze, oraz ma dostęp do prowadzących (do konsultacji z nimi) przez cały okres korzystania z kursu a nie tak jak na szkoleniach w dniu szkolenia. Dodatkowo, ma możliwość udziału w trzydniowym szkoleniu na żywo, które pozwala na uporządkowanie całej wiedzy, przećwiczenie niektóre elementów, przedyskutowanie wątpliwych kwestii i uzupełnić wiedzy o nowe informacje. Jest to jednak element opcjonalny dla osób które uznają, że tego potrzebują. Cena szkolenia jest wtedy obniżona o koszt poniesiony za Internetową Akademię.
- trzydniowe szkolenie na żywo (Coaching Kryzysowy). Decydując się na niego, osoba otrzymuje w cenie szkolenia dostęp do platformy Internetowej Akademii Coachingu Kryzysowego.
Następnie, po zdobyciu wiedzy przystępuje się do egzaminu składającego się z trzech części: test z wiedzy, esej tematyczny – obrazujący rozumienie tematyki coachingu kryzysowego oraz analiza case study. Egzamin jest taki sam zarówno dla osób które wybrały opcję internetową i opcję szkolenia na żywo.
Dopiero w momencie zdania egzaminu otrzymuje się certyfikat specjalizacyjny — coach kryzysowego (I stopnia, jeśli jest się coachem), oraz II stopnia, akredytowany przez Polskie Towarzystwo Psychotraumatologiczne (jeśli jest się coachem i psychologiem).
Niestety wiele osób podejmuje decyzję o ukończeniu szkoleń coachingowych głównie ze względów ekonomicznych. Jak wygląda rynek na usługi coacha czy interwenta kryzysowego w Polsce?
Niestety, w mojej ocenie rynek dla coacha bez specjalizacji i własnej niszy jest dosyć brutalny. Istnieje bardzo dużo coachów w Polsce i tylko możliwość wyróżnienia się poprzez znalezienie swojej niszy oraz stawanie się w niej najwyższej rangi specjalistą/ekspertem daje szanse na powodzenie i naprawdę dobre zarobki. Dlatego coaching kryzysowy, oprócz tego że jest bardzo pożądany na rynku (sytuacje trudne i kryzysowe zawsze były, są i będą coraz więcej klientów zgłasza się do coacha z kryzysem z różnych środowisk, w tym korporacji) jest też usługą specjalistyczną, ekspercką co sprawia, że wyżej wyceniana niż tradycyjny coaching.
Wyżej, czyli jak?
Nie ma narzuconej z góry kwoty jaką przyjmuje coach kryzysowy, każdy ustala ją samodzielnie zgodnie z doświadczeniem jakie posiada i branżą w jakiej pracuje. Kwoty mogą rozpocząć się od dwukrotnie wyższych niż za tradycyjny coaching na rynku, do dziesięciokrotnie wyższych, bo z takimi też się spotkałam.
Jeśli chodzi o interwenta kryzysowego, to tutaj sytuacja jest zupełnie inna. Interwenci najczęściej pracują w ośrodkach interwencji kryzysowej, ośrodkach pomocy społecznej, przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie itd. Ich pomoc najczęściej skierowana jest do przypadków „cięższych” niż te w coachingu kryzysowym. Dlatego też będąc coachem kryzysowym, obowiązkowo należy mieć własną listę specjalistów (interwentów kryzysowych, psychiatrów, psychologów, psychoterapeutów, ośrodki pomocy itd.). Gdyż coach kryzysowy nie jest interwentem (chyba, że skoczył studia uprawniające do tego) i musi mieć w stosunku do siebie dużo pokory i umiejętności rozpoznania z jakim jest w stanie pracować a kogo powinien odesłać do specjalisty.
Wywiad udzielony dla portalu: bazawiedzy.pl
Autor pytań: Marcin Wysmułek
Wywiadu udzielała: Elżbieta Kluska