Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /home/users/elakluska/public_html/wp-content/themes/Divi/includes/builder/functions.php on line 2442
Rób to, co kochasz - poznaj sekret sukcesu Steva Jobsa. | Elżbieta Kluska-Łabuz

Steve Jobs, znany wszys­tkim twór­ca mar­ki Apple. Zal­iczany do jed­nego z najbardziej innowa­cyjnych i inspiru­ją­cych ludzi na świecie.

Wielokrot­nie w wielu wys­tąpi­eni­ach, wywiadach i wykładach zdradzał sekret osiąg­nię­cia ogrom­nego sukce­su: RÓB TO, CO KOCHASZ.

Już w wieku 23 lat, miał majątek wart 1 mil­ion dolarów, który przekroczył 10 mil­ionów gdy Steve kończył 25 lat. Imponu­jące, jed­nak jak zdradza, dla niego miało to niewielkie znaczenie…

Prze­cież miał tyle pieniędzy, że mógł­by już nie pra­cow­ać do koń­ca życia a jed­nak pra­cow­ał. Wszys­tko dlat­ego, że to pas­ja stanow­iła jego główną motywację do dzi­ała­nia i pra­cy a nie pieniądze.

Czy rola pasji w sukce­sie firmy, pro­duk­tu, mar­ki i kari­ery jest aż tak bard­zo niezbęd­na do powodzenia w biz­ne­sie? Odpowiedź brz­mi NIE. Moż­na osiągnąć sukces finan­sowy, podąża­jąc prostym torem tych, którzy zaro­bili for­tuny w danej branży. Jeśli jed­nak chcesz tworzyć coś przeło­mowego, chcesz się wyróż­ni­ać, być innowa­cyjny i przy­czynić się do roz­wo­ju społeczeńst­wa, to taka strate­gia Ci nie pomoże.

Steve Jobs, daje bard­zo wymowną radę: „Jeśli jeszcze nie znalazłeś swo­jej pasji, szukaj dalej. Nie zad­owalaj się byle czym (…). Nie przestawaj szukać, dopó­ki nie zna­jdziesz tego, co kochasz”.

Pra­ca wypeł­nia bard­zo dużą część naszego codzi­en­nego życia. Warto zatem poświę­cić swo­je życiem czemuś, co spraw­ia nam satys­fakcję. W czym może­my stać się naprawdę dobrzy i co przyniesie jakieś korzyś­ci innym ludziom.

Nikt nie mówi, że znalezie­nie pasji i robi­e­nie tego co się kocha, przy­chodzi łat­wo. Najczęś­ciej tak nie jest. Steve miał to szczęś­cie, że sto­sunkowo szy­bko odnalazł to, co prawdzi­wie go pochłonęło. Nie zmienia to fak­tu, że szukał bard­zo intensywnie.

Zde­cy­dował się na porzuce­nie College’u, chodz­ił jedynie na nieobow­iązkowe zaję­cia, między inny­mi na lekc­je kaligrafii, jeźdz­ił do Indii i doświad­czył prawdzi­wego ubóst­wa. Kiedy jed­nak odkrył swo­ją miłość do elek­tron­i­ki, zaczął tworzyć abso­lut­nie niesamowite pomysły a jego kari­era nabrała zawrot­nie szy­bkiego tempa.

Poniżej zna­jdziesz, kil­ka pod­powiedzi w jaki sposób stworzyć sobie przestrzeń do poszuki­wa­nia pasji:

  • Roze­jrzyj się w swoim otocze­niu w poszuki­wa­niu ludzi, którzy są pasjonata­mi tego co robią. Mogą oni stanow­ić dla Ciebie mod­eli do naślad­owa­nia i pewien wzór jak postępować, dlatego:

Przyglą­daj się temu jak pracu­ją i jak się zachowują;
Czym charak­teryzu­ją się ich pomysły, czy są ory­gi­nalne i twórcze?;
Jaki­mi są osoba­mi, czy mają więcej energii i entuz­jaz­mu niż inni?;
Jaki­mi strate­gia­mi w pra­cy się posługują?
Poroz­maw­iaj z nimi, zapy­taj o ich oso­bistą his­torię. Jak odnaleźli swo­ją pasję i jak mi ter­az z tym jest?

  • Zas­tanów się jakie masz zain­tere­sowa­nia poza pracą zarobkową? Dokład­nie je przeanal­izuj. Możesz być naprawdę zaskoc­zony jeśli okaże się, że to co robisz poza pracą, jest Two­ją pasją i może ono się przełożyć na sukces finansowy.
  • Postanów sobie tym roku zro­bić coś zupełnie nowego. Może to być zapisanie się na kurs, pójś­cie na kon­fer­enc­je, przeczy­tanie książ­ki. Ważne by nie miało to związku z tym co robiłeś do tej pory. Być może odkry­jesz jakąś nową idee która Cię zain­spiru­je, bądź ludzi którzy zarażą Cię swo­ją pasją.
  • Jeśli już wiesz, że tkwisz w pra­cy, która nie speł­nia Twoich aspiracji (bądź której wręcz nie cier­pisz), to już dziś pode­jmij małe kro­ki w znalezie­niu czegoś innego. Zas­tanów się co bardziej będzie odpowiadać Twoim umiejęt­noś­ciom i prawdzi­we­mu powołaniu.

Jak powiedzi­ał Steve Jobs: „Twój czas jest ogranic­zony, więc nie trać go na życie cud­zym życiem.”

Już wkrótce w naszej Video Bib­liotece Sukce­su, abso­lut­nie fenom­e­nalne przemówie­nie Steve Jobs, które wygłosił na uroczys­tość roz­da­nia dyplomów na Uni­w­er­syte­cie Stan­for­da w czer­w­cu 2005 roku. Gorą­co polecam!!!